O rozstrzygnięcie tej kwestii wystąpił krakowski Sąd Apelacyjny.
Czytaj także: Z Gostynina nie ma wyjścia, czyli izolacja po odbyciu kary pozbawienia wolności
Badał on apelację byłego więźnia stwarzającego zagrożenie wypełniające przesłanki tzw. ustawy o bestiach, wobec którego miejscowy Sąd Okręgowy na wniosek dyrektora Zakładu Karnego w Chełmie orzekł, że kwalifikuje się do umieszczenia w tym ośrodku. Jednocześnie w ramach tymczasowego zabezpieczenia postanowił o umieszczeniu go w ośrodku w Gostyninie do czasu zakończenia procesu. Zgodnie z ustawą o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej, sąd cywilny może wniosek dyrektora zakładu karnego zastosować wobec takiej osoby już po odbyciu kary więzienia
SA zapytał SN, czy zawarte w art. 2 tej ustawy odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu postępowania cywilnego o zabezpieczeniach jest dopuszczalne w takiej sprawie. A jeżeli tak, to czy stosując je, sąd może zastosować umieszczenie osoby, której wniosek dotyczy, w Krajowym Ośrodku w Gostyninie na czas od zakończenia odbywania przez tę osobę kary więzienia aż do prawomocnego zakończenia postępowania o uznanie tej osoby za stwarzającą zagrożenie.
Wątpliwości SA wsparł rzecznik praw obywatelskich, który zajął stanowisko, że takie zabezpieczenie nie powinno obejmować umieszczenia w tym ośrodku. To stanowisko wspierał oczywiście przed SN pełnomocnik zainteresowanego mec. Adrian Borkowski, wskazując, że umieszczenie w tym ośrodku niewiele różni się od pozbawienia wolności, zatem tymczasowo powinny być łagodniejsze środki, np. dozór.